Materiały poszkoleniowe: Emocje w komunikacji
Wspieranie dobrostanu dzieci i młodzieży
Aby lepiej zrozumieć świat emocji i ich wpływ na komunikację, warto sięgnąć po metaforę kolorystyczną Roberta Plutchika z lat 60-tych. Według jego teorii, emocje można porównać do palety barw – mają różne odcienie, łączą się, tworząc bardziej złożone stany, tak jak kolory łączą się, tworząc nowe odcienie. W codziennym życiu wielu z nas potrafi bez trudu rozpoznać podstawowe emocje, takie jak złość, strach, smutek czy radość. Jednak bardziej subtelne emocje, jak melancholia, zaintrygowanie czy poczucie ujmy, nie są już tak łatwo rozróżnialne.
To porównanie emocji do kolorów pomaga zilustrować, jak skomplikowane i wielowarstwowe mogą być nasze uczucia. Tak jak niewprawne oko widzi w kolorze niebieskim jedynie podstawowy odcień, podczas gdy artysta potrafi rozróżnić wiele jego wariantów – błękitny, chabrowy, kobaltowy, szafirowy – tak samo, dzięki większej wrażliwości emocjonalnej, możemy nauczyć się odróżniać subtelne różnice w odczuwanych emocjach. Pojawia się jednak pytanie: czy to naprawdę konieczne? Czy w komunikacji nie wystarczy powiedzieć, że czujemy się dobrze lub źle, czy że po prostu jesteśmy zestresowani?
Otóż badania pokazują, że rozpoznawanie szerokiego spektrum emocji – zarówno pozytywnych, jak i negatywnych – przyczynia się do lepszego funkcjonowania psychicznego i poprawy samopoczucia. Taka emocjonalna różnorodność pozwala nam trafniej reagować na sytuacje, w których się znajdujemy, i adekwatnie komunikować nasze potrzeby innym.
Dlaczego emocje są kluczowe w komunikacji?
Emocje są dodatkowa para okularów z filtrem, który kształtuje nasze interakcje z innymi. To, co i jak mówimy, jest ściśle powiązane z tym, co czujemy. Zrozumienie niuansów emocjonalnych umożliwia lepsze wyrażenie siebie, a także precyzyjniejsze zrozumienie innych. Umiejętność rozpoznawania i nazywania emocji, które odczuwamy, sprawia, że komunikacja staje się pełniejsza i bardziej autentyczna. Zamiast ograniczać się do stwierdzeń „jestem smutny” czy „jestem zły”, możemy precyzyjnie opisać swoje emocje, co pozwala uniknąć nieporozumień i ułatwia zbudowanie lepszej relacji z rozmówcą.